Urodziłem się dnia 12 VIII 1910 r. na Wileńszczyźnie z ojca Kazimierza i matki Jadwigi z d. Wróblewskiej.
Szkołę podstawową z dwuletnim opóźnieniem z powodu przeciągających burz wojny - ukończyłem w miasteczku Duniłowicze w r. 1926. W tym samym roku wstąpiłem do Niższego Seminarium Duchownego Diecezji Pińskiej w Nowogródku. Maturę podstawową złożyłem w r. 1931 w Drohiczynie n/Bugiem, dokąd zakład został przeniesiony i przemianowany na Gimnazjum Męskie Ks. Biskupa Pińskiego.
W jesieni roku 1931, jeszcze za życia Ks. bpa Zygmunta Łozińskiego, zostałem przyjęty do Wyższego Seminarium Duchownego w Pińsku. I tam w r. 1938 (3 IV) po rocznym opóźnieniu z powodu urlopu chorobowego, otrzymałem święcenia kapłańskie z rąk Ks. Bpa Kazimierza Bukraby. Mszę św. prymicyjną odprawiłem w Rzymie przy grobie św. Andrzeja Boboli w dniu Jego kanonizacji (17 IV 1938 r.).
W ciągu roku 1938/39 byłem kapelanem Ks. Bpa Kazimierza Bukraby i pełniłem funkcję asystenta Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
W kwietniu 1939 roku otrzymałem nominację na kapelana ss. nazaretanek i prefekta Gimnazjum A. Mickiewicza w Nowogródku. I tutaj, z pewną przerwą, przeżyłem wojnę. Po rozstrzelaniu dziekana nowogródzkiego, ks. Michała Daleckiego przez Niemców 1 IV 1942 r., pełniłem funkcję proboszcza i miałem uprawnienia wikariusza generalnego w północnej części diecezji pińskiej.
Wśród szalejącego terroru hitlerowskiego, po rozstrzelaniu ss. nazaretanek (1 VIII 43 r.), cudownie uszedłem spod rąk gestapowców (11 VIII 1943 r.) i przez 7 miesięcy ukrywałem się w okolicach Nowogródka, a od lutego 1944 r. w Wilnie.
W jesieni 1944 r. powróciłem do Nowogródka, gdzie pozostawałem jeszcze blisko 2 lata. Gdy ogromna większość parafian nowogródzkich wyjechała do nowej Polski - pod naciskiem organów bezpieczeństwa ZSRR, ostatnim transportem w końcu lipca 1946 r., za zezwoleniem władz duchownych, opuściłem Nowogródek i udałem się na Ziemie Zachodnie.
Na Dolnym Śląsku w ciągu roku 1946/47 byłem prefektem szkół w Sycowie, potem decyzją Ks. Administratora Karola Milika, przeniesiony zostałem na stanowisko prefekta szkół średnich (Liceum Pedagogiczne i I Liceum Ogólnokształcące) i kapelana ss. nazaretanek we Wrocławiu.
Po usunięciu religii ze szkół, w 1952 r., otrzymałem od Wikariusza Kapitulnego, ks. Kazimierza Lagosza, nominację na wicerektora Wyższego Seminarium Duchownego (dekret 12 IX 1952 r.). W następnym roku polecono mi objąć stanowisko rektora Niższego Seminarium Duchownego w Żaganiu, skąd po roku znów zostałem przeniesiony do Wrocławia, z poleceniem pełnienia funkcji rektora Wyższego Seminarium Duchownego. I tę funkcję pełniłem do roku 1958, kiedy złożyłem rezygnację na ręce Ks. Arcybiskupa Bolesława Kominka, który po Październiku 1956 objął rządy, jako kanoniczny Ordynariusz Archidiecezji Wrocławskiej.
Po przyjęciu rezygnacji Ks. Arcybiskup mianował mnie rektorem Katolickiego Instytutu Naukowego przy Katedralnej 4. Po likwidacji Instytutu otrzymałem nominację na kierownika Ośrodka Duszpastersko-Katechetycznego i na diecezjalnego duszpasterza akademickiego.
W roku 1959 pismem Sekretariatu Stanu zakomunikowano mi, że Ojciec Św. Jan XXIII powołał mnie "ad Cubicularios honoris".
Dekretem z dnia 27 V 1972 r. Ks. Arcybiskup Wrocławski Bolesław Kominek wprowadził mnie do Kapituły Wrocławskiej.
Do dnia dzisiejszego pełnię jak umiem, ze szczególnym umiłowaniem funkcję duszpasterza akademickiego, dziękując Bogu, że mogę jeszcze służyć młodzieży polskiej swoim kapłaństwem i doświadczeniem.
Dziękuję również obecnemu Księdzu Arcybiskupowi, że okazał mi zaufanie i zatrzymał mnie na stanowisku, na którym czuję się "u siebie w domu", nie oczekując żadnych wyróżnień ani awansów. Z Bogiem!
Wrocław, 3 X 1976 r.